Jakiej wiedzy szukasz, Podróżniku?
< Wszystkie wpisy
Drukuj

Matras Zabójca

 

Matras Zabójca – Śródmianin, żołnierz Szarej Armii, oficer, trzeci rangą zaraz po Kirile i twórcy niniejszej formacji – Nelesie. Historia środka zapamiętała go jako buntownika. Otwarcie sprzeciwił się rozkazom swoim zwierzchnikom i rozpoczął budowanie własnej potęgi militarnej, co zakończyło się dla niego fatalnie.

Pochodzenie Matrasa Zabójcy

Matras pochodził ze wsi, choć nikt nie zapisał z której wioski wyszedł. Ojciec przeznaczył go do dołączenia do Szarej Armii, która urzędowała w podziemiach rozciągających się od Górdomu po Płaskogród. W tamtym rejonie uznawano ten zwyczaj za częsty. Miejscowi chłopcy, którzy nie wiązali przyszłości z rolnictwem czy kupiectwem, byli rekrutowani do Szarej Armii. Jej istnienie zaś było skrywane przed władzami Śródgrodzia. Po przejściu wieloletniego szkolenia, Matras odznaczał się lojalnością, skutecznością i sprawnością przewyższającą swoich rówieśników. To wystarczyło, by został awansowany na stanowiska oficerskie, począwszy od tych niższych, jak dziesiętnik, czy setnik. Z czasem został trzecim rangą z najwyższych oficerów w formacji

Kariera Matrasa Zabójcy w Szarej Armii

W pierwszej połowie X wieku wg kalendarza erellańskiego Szara Armia oczekiwała na powrót swojego założyciela – Nelesa. Matras wiązał wielkie nadzieje z zażyłą współpracą z wodzem. Bardzo się jednak zawiódł, gdy okazało się, że celem istnienia Szarej Armii było rozwiązanie konfliktu Nobilitów w Empir Chor i Środku. On natomiast spodziewał się, że Neles zapragnie podbijać poszczególne kraje z nim u boku. Już po zakończonej wojnie domowej Magnatów w 980 roku Szara Armia miała ulec wcieleniu do nowej militarnej formacji pod nadzorem Nobilitów. Matras wówczas otwarcie sprzeciwił się głównemu dowódcy, czyli Nelesowi. Doszło do pojedynku, który Matras przegrał.  Nie zginął jednak.

Koniec Życia Matrasa Zabójcy

Po dwóch latach rozpoczął działalności asasyna na usługach miejscowych bogaczy. Szybko pojął, że podziemne posiadłości Szarej Armii pozostały niezagospodarowane, co postanowił natychmiast wykorzystać. Zebrał maruderów spośród swoich dawnych kompanów, którzy nie poszli za Nelesem i zaczął budować własne szeregi. Po raz kolejny na Nelesa wpadł przez przypadek, gdy ten wrócił do swej posiadłości w Górdomie. Nie obeszło się bez konfliktu zbrojnego w parę miesięcy później. Jak można się domyślać, Matrasowi przyszło polec już na dobre z opinią renegata, zabójcy i buntownika. Więcej historia o nim nie wspomina.