-
Ludzie
-
-
-
- Chorus (Chor-Ris)
- Czarnoksiężnik Aure–Lis
- Dynastia Erisów
- Dyplomata Tsu–Ari
- Elena-Vela-Ris
- Eller-Ris
- Ganadia-Ris
- Gar–Gonn
- Książę Erik-Vale-Ris
- Książę Tyr–Ros
- Lea–Kritos
- Niverdczycy
- Rodzina Yros
- Tal–Darim
- Tes–Tykles
- Zari
- Pokaż pozostałe artykuły ( 1 ) Schowaj treść
-
- Adanel
- Andora
- Arhaira "Cień Lasu"
- Bergrim
- Bermilion "Biały Prorok"
- Czarnoksiężnik Aure–Lis
- Duncan Zollis
- Dyplomata Tsu–Ari
- Einar Arrowhead "Ćma"
- Gar–Gonn
- H'azzan "Tarcza Królestwa"
- Jazon Bękart
- Jazon Zollis
- Khajala
- Kiyan "Łazik"
- Książę Tyr–Ros
- Lea–Kritos
- Lisica Emeria
- Maykar "Zwycięzca"
- Mel Arieta–Draft
- Sir Gawain
- Tal–Darim
- Tes–Tykles
- Zari
- Pokaż pozostałe artykuły ( 9 ) Schowaj treść
-
-
Miejsca
-
-
Przedmioty
-
Bestiariusz
-
Wydarzenia
Adanel / Egos
Adanel / Egos – jeden z sześciu oryginalnych aniołów pełniących wolę Kreatora w świecie, gdy ten jeszcze był jednym. Adanel oznacza w języku istot duchowych „anioł przewodnik” lub inaczej „anioł stróż”, natomiast imię Egos, które dostało się jej (bo przyjęła postać kobiecą) później, pochodzi z języka starożytnego od słowa „ego”, czyli „ja”, bo mówi się, że Egos była właśnie tą która jako pierwsza wypowiedziała słowo „ja” i tak odtąd nastąpił szereg nieszcześliwych dla świata zdarzeń.
Nie wiadomo z jakiej przyczyny Adanel postanowiła zbuntować się przeciwko woli Kreatora, ale być może, gdy stanęła naprzeciw ludzkości, która zdała się jej marna, niedoskonała, a jednak jej zadaniem było prowadzić ich, nie zapałała miłością do ludzi. Co zaś w naturze aniołów nie jest miłością, staje się nienawiścią. Dlatego też Adanel postanowiła odwrócić przypisaną jej rolę i zamiast być przewodniczką ludzi, stała się tą, która rozgoniła ludzi na wszystkie krańce świata. Świat zaś, który napełniony był wolą Kreatora czynił prawdziwym wszystko, co było wolą jego mieszkańców i tak rozszczepił się na 6 sfer, każda z nich taka sama, a jednak inna, niczym obraz zawierający wszystkie możliwe kolory rozdzielił się na sześć osobnych płócien, a każde z nich zabrało ze sobą jeden z odcieni barw. I tak każdy ze światów stał się uboższy.
Egos wielokrotnie usiłowała przepędzić ludzkość z powstałej przez przypadek Sfery Środkowej, będącej siódmą sferą. Tak długo bowiem, jak ludzkość trwała w tym miejscu, ich wola nie pozwalała sferze zniknąć, a inne ludy mogły przemieszczać się między sferami i stawać się potężniejszymi. Gdyby Egos udało się zamknąć Sferę Środka, wówczas mogłaby z łatwością rządzić całym światem i ludźmi we wszystkich sferach. Natomiast Messadel wspierał zawsze ludzi opowiadając im o Egos i usposabiając do walki z nią, tak, że Egos nie udało się zniszczyć Sfery Środka, a ilekroć niszczyła ludzką cywilizację, Messadel pomagał wszystko naprawić i odtworzyć. Tak sprawy się miały przez nieokreśloną ilość cyklów, czyli er w losach świata.
Dopiero sprawy zmieniły się, gdy w erze poprzedniej Dorromeron zdołał zebrać ludzi i przegonić Egos w otwartej walce. Wówczas ta zrozumiała, że ludzkości nie zdoła pokonać, dopóki ludzkość sama się nie wyniszczy. Dlatego postanowiła zejść im z oczu i odebrać wspólny cel, którym miała być walka z nią. Za to zasiała w ludziach niepewność i strach przed osamotnieniem, a zwłaszcza w czwórce starożytnych, która przybyła do Dorromerona po ratunek. Skusiła jedną z nich, Davorkę, by ta służąc jej, zdobyła proroctwo Dorromerona, które mogłoby ujawnić o niej prawdę i zaszkodzić tym samym jej planom.
I nie dziwi również, że w tym samym czasie, w którym Egos postanowiła zejść ludziom sprzed oczu, tak samo pomyślał Messadel, że ludzie mogą obronić się przed Egos raz na zawsze, gdy sami zrozumieją tę potrzebę. I tak trwa obecna era, w której nikt prawie nie zdaje sobie sprawy z istnienia Egos i Messadela, a mimo to pojawili się bohaterowie, którzy pragną przeciwstawić się tak zwanej Klątwie Środka, która z każdą erą sprawia upadek i odrodzenie się świata ludzi, a ci ludzie zostali nazwani Legendarnymi. I choć nie są tego świadomi, to prędzej czy później czeka ich starcie z Egos, tylko czy do tego czasu ktoś z bohaterów pozostanie przy życiu, gdy ludzie sami zaczną się wyniszczać.