Jakiej wiedzy szukasz, Podróżniku?
< Wszystkie wpisy
Drukuj

Mawetel

 

Mawetel — Anioł Śmierci, jeden z pierwszych sześciu aniołów stojących przed obliczem Stworzyciela i działających w Ronie w jego imieniu. Postać tajemnicza i w większości nieznana ludowi rońskiemu. Choć często mówi się o aniele śmierci w kontekście samego umierania, to jednak mało kto ma na myśli faktycznie Mawetela. 

Wbrew pozorom nie jest to istota o złym charakterze. Jego zadaniem, nadanym mu przez Stworzyciela jest przeprowadzanie umarłych ze świata żywych, przez sferę światłości, wprost do bram Stworzyciela. Właśnie dlatego Mawetel nigdy nie był widziany przez żyjących, a wiara w niego pozostanie jedynie wiarą. Według jednej z niepotwierdzonych tradycji są tacy, którzy spotkali się z nim osobiście. Są to ludzie sprzeciwiający się śmierci i szukający przed nią ucieczki z pomocą magii, mrocznych uroków czy obrzędów kultystycznych, którzy żyją długo w sposób nienaturalny. Do takich ludzi Mawetel kierował się osobiście, by przeszyć ich swoim mrocznym mieczem. Z uwagi na rodzący się kult Anioła Śmierci, Mawetel zaprzestał tej działalności i jeszcze w erze poprzedzającej poprzednią zostawił w Ronie swój miecz, by ten wybrał swojego dzierżcę, który miałby stać się wybrańcem śmierci, niczym anioł Messadel i jego czempionowie.

Nie wiadomo, do kogo miecz należał w erze poprzedniej, ale w obecnej, jego istnienie odkrył Bernadin Delaney zwany Nelesem, ale też Szeptaczem Śmierci. Bernadin przez długie lata nosił przy pasie miecz śmierci i faktycznie wypełniał gorliwie misję Mawetela, ale z czasem doszedł do wniosku, że nie pragnie być posłańcem śmierci, że jego rola w Ronie powinna być nieco inna, dlatego wykuł sobie inny miecz, a ten pozostawił w ukryciu, by czekał na prawdziwego wysłannika śmierci. Niedługo po śmierci Bernadina, miecz dostał się za przyczyną Legendarnych, Sal’handrilowi, dawnemu przeklętemu wojownikowi, który wyrwał się z objęć śmierci. Uznano, że jego osoba będzie godnym następcą Szeptacza Śmierci i że wypełni misję Mawetela. Jednakże w ostatnich latach Sal’handril zboczył z tej ścieżki szukając zrozumienia ludzi uciekających przed śmiercią, a nie ich zguby. Miecz jednak w dalszym ciągu pozostaje w jego posiadaniu. Sal’handril bowiem postanowił, że ostatnią osobą, którą zabije swoim mieczem, będzie cesarz Niverdu, EllerRis.

Chociaż kilkoro spośród dzierżców Miecza Śmierci widziało się z Mawetelem, to tym, który stał się, można powiedzieć jego przyjacielem, był Bernadin. Według jego przekazów, widywał się z Mawetelem dość często, wypytując o sprawy pozaziemskie. Mawetel miał niejednokrotnie zaoferować Bernadinowi miejsce za bramą Stworzyciela, ale ten każdorazowo odmawiał twierdząc, że jego rola w Ronie jeszcze się nie skończyła. Co ciekawe, według słów Nelesa, Mawetel nigdy nie przyznał się do swojego miecza.

Odwieczny Anioł Śmierci Mawetel będzie czuwał nad przejściem dusz ze świata żywych do umarłych aż do końca czasów, gdy Stworzyciel pogromi Anioła Niezgody, Egos i opuści Sferę Środka. Wówczas Mawetel uda się wraz z nim, jako jego najwierniejszy sługa.