Bariera Arty – Gdy Arta chodził po Krainie Środka, była ona jeszcze stosunkowo młoda, dlatego też różnego rodzaju wizerunki, statuy czy inne posągi miały prostą i niewymagającą formę. Nie zmienia to faktu, że magia, która jest w nich zawarta jest znacznie czystsza i bardziej szlachetna niż ta, którą nasyca się obecne przedmioty. Być może stąd też powszechne myślenie, że im starszy artefakt, tym potężniejszy. Bariera Arty, to składający się z czterech części totem, a każda z jego części znacznie zwiększa ochronną moc artefaktu.

Było to w Pierwszej Erze, albo jeszcze nawet przed. Nikt tych czasów już nie pamięta, a nawet starożytne Enty i inne długowieczne istoty nie są na tyle stare, żeby móc nam opowiedzieć o tamtych wiekach. Wiadomo, że Arta, czy Alearti, jak brzmiało jego prawdziwe imię, był pierwszym bohaterem Środka na długo jeszcze zanim powstało Królestwo Erellanu. Arta był pierwszym Wynalazcą, który nauczył się mistycznej magii i mądrości Oświeconych. To wyjątkowe połączenie dało początek niezwykłym wydarzeniom i zadziwiającym dziełom, które dziś przypisuje się właśnie Arcie. Jednym z nich był właśnie Totem Ochronny zwany potocznie Barierą Arty, który miał służyć do ochrony całego miasta za pomocą magii. Początkowo chroniono nim samą tylko stolicę – Śródgrodzie, jednak w miarę rozrastania się Erellanu, barierę tę rozciągnięto na cały teren królestwa. Niestety po tym, jak Erellan został po raz pierwszy zniszczony przez Straszliwego Dagoslewa, wodza Barbarzyńców, bariera rozproszyła się i choć o totemie zapomniano, to jego części wciąż leżą na skraju królestwa nasycone magiczną mocą. Przez pewien czas próbowano je odnaleźć, jednakże były ukryte i kilka pokoleń później królowie o nich najzwyczajniej zapomnieli. Do dziś wiadomo, że trzy z części totemu powinny być dalej funkcjonujące. Dwie spośród nich znajdują się na ważnych dla Śródmian ołtarzach, w tym na Ołtarzu Starożytnych i na ołtarzu w Świątyni Drakonisów.